środa, 16 stycznia 2013

Rozdział szósty.

 Alex patrzyła na mnie z niedowierzeniem.
-Niall'a Horan'a ?!-była wyraźnie zdenerwowana.-Poznałaś go i mi nic nie powiedziałaś ?!
-Co tu się dzieje?Czemu zbiłaś szklanki?-powiedział Hazza, wchodząc do pokoju.
-Amy, nie powiedziała mi, że spotyka się z Horanem!!-wykrzyczała Alex.
-Co?!-krzyknęłam
-Co?!?!-krzyknął głośniej Harry.
zapadła niezręczna cisza. Wszyscy patrzeliśmy się na siebie po kolei.
-Nie chwytam ... ty i NIALL ?! Przecież wczoraj jeszcze nie lubiłaś 1D, a dzisiaj dowiaduje się, że spałaś z moim przyjacielem ... - zasmucił się.
-Słucham ?! Ja z nim nie spałam !!-oburzyłam się.
-Przecież jest tu jego marynarka. Ty masz 16 lat! I już z kimś spałaś! I był to MÓJ PRZYJACIEL-był mega wkurzony.
-Słuchaj, to co, że mam tylko 16 lat i mówię Ci, że z nim nie spałam. Nie jestem taka głupia Styles!- teraz to ja byłam wkurzona. Mój kuzyn i najlepsza przyjaciółka uważają, że spałam z Niall'em .
-Amy? Powiesz mi o co chodzi ?-zapytała Alex
-Nie!-wrzasnęłam i wybiegłam z domu. Na początku nie wiedziałam gdzie mam iść, bo dawno nie przebywałam w tym mieście, ale zawsze gdy miałam jakiegoś "doła" czy coś chodziłam do parku. Więc się tam udałam.Wszystko jak dawniej . Fontanna do której wpadłam z Harrym.Górka na której się turlaliśmy. Budka z lodami, w której zawsze kupowaliśmy lody. Tyle wspomnień. Usiadłam na ławce, trzeciej od fontanny. Po co ja wtedy wyszłam? Przecież mogłam im powiedzieć, że całowałam się z Horan'em . Ale.. nie, nie mogłam, no bo przecież wszyscy wiedzą, że nie przepadam za One Direction, więc jakby to wyglądało ? Nie, ja ... oni nie mogą wiedzieć...
-Amy?-usłyszałam niski głos za mną.
-Harry, co ty tu robisz?-przyszedł? Dla mnie ?
-Wybiegłaś z pokoju tak nagle, a w domu Cię nie było, więc wiedziałem, że Cię tu znajdę.-odpowiedział.
-Harry, ja .. nie spałam z Niall'em-powiedziałam
-To skąd jego marynarka wzięła się w twoim pokoju?-nie dawał za wygraną
-No.. bo kiedy odwoził mnie do domu, dał mi ją, bo było mi zimno, no i tak wyszło, że mu jej nie oddałam-powiedziałam.
-Na pewno nic między Wami nie zaszło ?-upewniał się.
-eeeh.. wieesz ...-nie byłam już pewna czy mu powiedzieć czy nie.
-Wiesz CO?-zerwał się.
-no bo...-nie, nie powiem...
-BO CO?! AMY!-był zły...
-CAŁOWALIŚMY SIĘ!!-krzyknęłam.
-Co??-zdziwił się.
-...
-GRATULUJĘ!! Jesteście już razem?-zapytał uśmiechnięty.
-... Zaraz, co ?-nie ogarniałam go. Faceci .__.
-Zaraz do niego dzwonię!-powiedział wyciągając telefon.
-NIEE!-krzyknęłam-Nie dzwoń!
-Ale .. dlaczego ?-zdziwił się.
-No, bo ja z nim nie jestem! Słuchaj, Niall wtedy odprowadził pod drzwi i przytuliliśmy się i tak jakoś wyszło, że się pocałowaliśmy-powiedziałam.
-aha, okej. -powiedział
-Byliśmy pijani, ale ja nie wiem czy on to pamięta, więc nic mu nie mów!-wypowiedziałam szybko.
-noo dobra,dobra. Nie powiem-przytulił mnie.
-To co idziemy na lody?-zapytałam patrząc na budkę z lodami.
-Skąd wiedziałaś, że mam ochotę?-zapytał
-Przeczucie!-ruszyliśmy w stronę budki.


Wiem, że miał być dłuższy, ale miałam karę na kompa i jest u mnie kuzyn. Dodam w tym tygodniu dłuższy, bo mam ferie :3

1 komentarz: